Ogólny przekaz telepatyczny, liczba porządkowa 342
Wrocław, dnia 15-go czerwca 2024-go roku
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi i ludzi ENKI – za pośrednictwem swojego medium, Lucyny Łobos-Brown odpowiada na zadane pytania
.
ENKI: Ja, Istota Duchowa i Opiekun Ziemi, tak to wyszło, witam. Takiego długiego wystąpienia, jakie miał… Michał nie będzie, ale za to wrócę do roku 2006-go i proszę was o to, żeby te słowa po prostu roz-pow-szech-nić. Otóż, w 2006-tym roku, kiedy już prężnie działała Lucyna, czyli medium… postanowiłem ujawnić tajemnicę na Płaskowyżu – w Gizie i powiedziałem wtedy: „zlokalizowałem – miejsce – pochówku – Wielkiej – Piramidy”, czyli wtedy jeszcze nie Faraona. Lokalizację dokładną podałem, gdzie należy rozpocząć wykopaliska, zacząć po prostu szukać. Medium… została zignorowana przez „mądrych” ludzi. Tak się im wydawało. Zignorowali – to miejsce i te słowa, gdzie znajduje się Grobowiec Budowniczego. Tak, że… dzisiaj na tym wystąpieniu mogę tylko prosić o jedno, żeby już to spotkanie dzisiejsze nie trzymać w tajemnicy, ale… ludziom… przypomnieć rok dwa tysiące… szósty, gdzie to już była podana informacja lokalizacji Budowniczego, czyli tej Wielkiej Piramidy. Minęło – tyle – lat i dalej można powiedzieć: Egipcjanie obstają przy swoim, że oni są najważniejsi, że tylko Egipt jest ważny. Ważny jest, tak, to fakt, bo… tam został… pochowany Budowniczy – tej Wielkiej Piramidy. Czyli w Piramidzie, w Grobowcu znajduje się mumia Budowniczego. Jeszcze jest, ale kiedy… to się bardziej rozpowszechni to wejdą tam tak zwani „kopacze” i wydobędą z Grobowca Budowniczego, czyli tą mumię. I to, co… miało ujrzeć światło dzienne, nie ujrzy, bo ci tak zwani „kopacze” też dokładnie ukryją mumię. Dlatego nie będę rozwijał tematu tego, który drąży was przez – tyle – lat, ale… [westchnienie] każę, każę wrócić do roku 2006-go, kiedy wtedy pierwszy raz była podana informacja: miejsce pochówku – Budowniczego – Wielkiej – Piramidy, ale teraz już poproszę o pytanie. Słucham.
Agnieszka: Witam Cię Kochany Enki, witam cały Świat Duchowy w imieniu wszystkich tu zgromadzonych. Pierwsze pytanie. Pewien lekarz powiedział kiedyś: „najlepszym lekarstwem dla człowieka jest miłość”. Ktoś zapytał: „a co, jeśli to nie zadziała?”. Lekarz uśmiechnął się i powiedział: „zwiększyć dawkę”. Kochany Enki, wszyscy pragniemy miłości. Co zrobić żeby każdy był szczęśliwy? Mariola i Wojtek z Jędrzejowa.
ENKI: Witam was, witam was serdecznie. To, co… przeczytałaś rzeczywiście jest najlepszym lekarstwem na Ziemi. Miłość. I to zostało dane, przypisane ludzkości, która miała ratować, czy miała doskonalić tą Planetę. Stało się inaczej, ale do tej doskonałości – dojdziemy. Dojdziemy, czy to się komuś z was podoba czy nie. Dla Mnie w tej chwili jest najważniejsza data dwa tysiące szósty rok. Cofnąć się, cofnąć się do tego momentu, do tej daty i… no niestety, dalej jeszcze starać się o dojście do… sarkofagu, do Piramidy, do Grobowca. I wtedy, też nie od razu, bo tak się nie stanie, że kiedy będzie to połączenie tych dwóch Planet, bo Ziemi i Oriona. Będzie to… faza, faza cierpliwości. Cierpliwości dla tych, którzy… zostaną. Bo… Ziemia, Planeta Ziemia musi się stać tak doskonała jak sobie to zaplanował sam Ojciec, Właściciel Ziemi, ale póki to nastąpi to… bardzo dużo ludzi odejdzie z Ziemi. Słucham dalej.
Agnieszka: Czcigodny EA, Enki, poznałem na własnej skórze, że w istocie poznać Ciebie, tak całkowicie w obecnej powłoce, jest niemożliwe i każdy dzień po wędrówce ducha jest inny. Zauważyłem natomiast, gdy poznaję w sobie inne świadomości, innych ludzi, wtedy następuje takie uwolnienie i wtedy też tę odrobinę bardziej znam siebie. Proszę rozwiń, jak taki kwiat wewnętrznej pracy nad sobą praktykować? Dziękuję EA. Enki wiesz, że jak dla mnie jesteś najlepszy. Dzięki Tobie znam Jahwe i inne Istoty Duchowe. Cóż ja bym zrobił bez Ciebie? Filip.
ENKI: Zrobisz, naprawdę… zrobisz, bo… na tym nam właśnie zależy: doskonalenie – każdej – istoty – ludzkiej, ale zajrzyj głęboko do swego serca i otwórz się, otwórz się na drugiego człowieka, bo w każdym człowieku znajduje się ta cząstka tej dobroci i tej miłości. Bo Ziemia, Planeta Ziemia nie może stać się tak obojętna jak jest teraz. Oczyszczanie jest, przede wszystkim Oczyszczanie Ziemi… i to właśnie [wypowiedziane z westchnieniem] z tych, którzy dzisiaj przeszkadzają. Słucham dalej.
Agnieszka: Bawole rogi, był taki egipski bóg Amon. Są takie skamieliny, co się nazywają „amonity”. Ich nazwa pochodzi od tego boga. Ich wiek to około 550 milionów lat. Bardzo interesują mnie energie skrywane w tych skamieniałościach. Enki proszę powiedz coś więcej o tych i innych skamielinach. Też i w lesie, na łące można znaleźć inne nieznane skamieniałe muszle, drzewa. Jakie korzyści daje praca z takimi pamiątkami z przeszłości? Jest to nieco opisane w książkach, chociaż proszę Cię o te parę słów więcej. Pozdrawiam Cię EA z uniżonością. Filip.
ENKI: Bardzo obszerne pytanie. Takiej obszernej… odpowiedzi… nie podam. Podałem przed chwilą – receptę: otwórzcie, otwórzcie – szczerze – swoje – serce, bo na tym będzie właśnie polegać to Oczyszczanie Ziemi i przyzwolenie… ludzi do życia na tej nowej, czystej Ziemi. A te artefakty, takie czy inne, były na Ziemi dane i będą dalej, tylko że ludzie będą to rozumieć, rozumieć już inaczej. Słucham.
Agnieszka: Najpierw chcę podziękować Bogu Wszechrzeczy Panu Jahwe, Tobie, Drogi Enki, moim Opiekunom za ochronę, prowadzenie jak i pomoc, którą odczuwam codziennie, dla mnie jak i mojej rodziny z całego serca. Czy teraz panujące bardzo wysokie, ekstremalne temperatury w czerwcu w Egipcie, dochodzące do 50 stopni Celsjusza będą nam pomocne przy naszej misji? To przecież nie jest sprzyjająca temperatura dla turystów, a co za tym idzie to brak zarobków dla Egipcjan. Dziękuję, Bogdan z Chicago.
ENKI: Bogdanie – witaj. Najważniejszym tematem… jest nie to pytanie, co mi teraz zadałeś, ale… dotarcie do ludzi, ogólnych ludzi, którzy mają zmienić swoje nastawienie, usposobienie do życia, do drugiego człowieka. Będzie jeszcze gorzej, temperatury – albo będą takie dalej wysokie, albo będą spadać, więc bądźcie na to przygotowani. Słucham dalej.
Agnieszka: Witaj Kochany Enki. Co się dzieje ze Słońcem, że słoneczniki, które zawsze były zwrócone do Słońca teraz są do niego odwrócone tyłem? Czemu tak się dzieje? Uczestniczka z sali.
ENKI: Przed momentem, dosłownie przed momentem zostało powiedziane, że na Ziemi będzie – jeszcze – gorzej dopóki ludzie nie zaczną myśleć. Myślenie właśnie jest tą potęgą… i dotarcie do drugiego człowieka też. Dlatego… jeszcze raz powtarzam: cofnijcie, cofnijcie się do dwa tysiące szóstego roku. Tam znajdziecie odpowiedź i także dotarcie do… właśnie do Grobowca. Słucham.
Agnieszka: Witam serdecznie Panie Enki. Było zaćmienie Słońca dwa miesiące temu w Ameryce i też powstają zorze polarne w różnych częściach Ziemi. Czy to powoduje Planeta Nibiru? Dziękuję. Paweł z Kanady.
ENKI: Nie tylko… Pawle… Kanada uczestniczy, ale w każdym razie w tych wydarzeniach, które są i jeszcze będą, nic nie pomogą w strachu, jaki się… pojawia wśród ludzi. Ja jeszcze raz powtarzam: bo to, do tego można było dotrzeć, odszukajcie rok 2006-ty, bo tam jest podana data, miejsce Grobowca a w Grobowcu dostaniecie wszelkie informacje dotyczące ratowania Ziemi i ludzi. Słucham.
Agnieszka: Ewangelia według świętego Marka, cytat: „W owe dni, po tym ucisku, Słońce się zaćmi i Księżyc nie da swojego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba.”. Panie Enki, czy mógłbyś nam coś więcej powiedzieć o przyjściu Chrystusa? Dziękuję, Paweł z Kanady.
ENKI: W ogóle, Pawle, na to pytanie – obiecuję, na to pytanie odpowiem… to, co… czego też nie lubię – telefonicznie. Pewnie, że będzie i to duża „zadyma”, jeśli chodzi o Świat Duchowy i istoty ludzkie żyjące na Ziemi. Przecież na tym właśnie będzie polegać Oczyszczanie Ziemi, a na Ziemi muszą pozostać ci, którzy na to zasługują, którzy uszanują Ziemię i siebie wzajemnie. Słucham.
Agnieszka: Po ponownym przeczytaniu książki Barbary Choroszy „Znak Czasu” strona 309, natknęłam się na pytanie od pani Lucyny, cytuję: „Czy zależy Wam na otwarciu Grobowca w tym samym czasie, co nam? Pytanie do Strażnika Piramidy. Byt z Syriusza odpowiada. Bardzo nam zależy żeby otworzyć Grobowiec do roku 2012, gdyż zależy nam na uruchomieniu połączenia z naszą Planetą. Dodaje później. My nie potrzebujemy żadnej waszej zgody, chorych waszych przepisów. Technikę też mamy inną, trochę lepszą niż wasza. Fortel otworzymy sami po roku 2012.”. Oraz kolejny cytat: „Zamiast osłony Ziemi tymczasowo otworzymy fortel i przybycie na Ziemię będzie jedną chwilą.”. Stąd moje pytanie, dlaczego Byt z Syriusza mówi słowo „fortel”, to oznacza chytry, podstęp, a nie Brama Czasu, jak mówi Enki? Czy to aby to samo przedsięwzięcie? Dlaczego Byt z Syriusza wskazuje, że to będzie połączenie z ich Planetą, a nie, jak mówi Opiekun Ziemi, połączenie z Drugą Ziemią, to jest z Orionem? Mirosława Mirowska.
ENKI: Pytanie [westchnienie] i prośba… bardzo obszerne, dlatego… też poproszę o zadanie tego pytania na sesji osobistej. Dzisiaj nie odpowiem. Słucham.
Agnieszka: „Gdyby była w nas… w was miłość – nie byłoby w was strachu.”. To kolejny cytat z tejże książki od Bytu z Syriusza, strona 311, gdzie dodaje, że w systemach religii mają dużo swoich energii, które mącą w głowach ludzi. „Wiadomo już o tym, że całe tysiąclecia tak było, ale pomimo strachu dotrwaliśmy do Ery Wodnika, bo właśnie tli się w nas jeszcze miłość, pomimo strasznej przekłamanej historii i siły użytej do zabicia w nas tej miłości. Dlaczego używam…uważam, że religie świata powinny upaść jak najszybciej i dopiero wtedy ludzie mogliby tak naprawdę zobaczyć, w co wierzyli. Chrześcijaństwo to szczególnie upodobało sobie wykorzystanie nauk Jezusa według swoich kryteriów. Ludzie niestety, pomimo, że słuchają nie słyszą wołania Jezusa. Po uczynkach ich poznacie i ślepo ufają tej organizacji. Szczególnie Watykan, skrupulatnie zatajają te niecne uczynki.”. Mirosława z Częstochowy.
ENKI: Witaj Mirosławo, baaardzo obszerne pytania. Dlatego… też nie odpowiem i zapraszam na… te same pytania, te same – na sesję osobistą. Postaram się wtedy… osobiście postaram się – wyjaśnić. I tak samo wyjaśnić to, że Syriusz, który uczestniczył i jeszcze będzie uczestniczył, będzie obecny. Dlatego zapraszam.
Agnieszka: Serdecznie witam. Kiedy miałam około siedem lat poczułam w ciele jakiś rodzaj tąpnięcia, gdzie miałam wrażenie spowolnienia. Czemu Świat Duchowy mnie zblokował? Uczestniczka z sali.
ENKI: Naprawdę to każdy z was, który… uczestniczy, którzy uczestniczy nawet tu na sali dzisiaj, takiego czy innego „kopnięcia” – otrzymał. Jeżeli nie w wieku dziecięcym, to teraz nawet w tym wieku takim już dorosłym. Dlatego nie pytaj się dlaczego tak, tak się stało, bo jeszcze nie raz to dostaniesz takiego „kopnięcia” przez Świat Duchowy – czy nawet przez Syriusza. Słucham.
Agnieszka: Dzięki, że jesteś Enki. Moi siostrzeńcy są, jak mówiłeś Enki, z Oriona. Kiedy oni w końcu się obudzą żeby uwierzyli w Misję? Agnieszka.
ENKI: Każdy, każdy owoc ma czas dojrzewania… i… zrozumienia. Dlatego też tłumaczę, nie raz tłumaczę: każdy owoc dojrzewa w swoim czasie. Jeśli nawet są śmiechy, intrygi trzeba przeczekać, ale nie tłumaczyć. Czekać, po prostu czekać. Słucham.
Agnieszka: Opiekunie Ziemi, mam pytanie z ramienia naszej wspólnej organizacji. Zakomunikowałeś na sesji publicznej, że finał Misji Faraon odbędzie się w tym roku. Co mamy robić jako grupa by ten dzień stał się faktem, a nie obietnicą? Pytanie moje ma też znaczenie w kontekście pozyskiwania sponsora lub sponsorów dla naszych wspólnych działań. Dziękuję. Rafał.
ENKI: No tak [westchnienie], wspólny cel, jaki jest dla ludzi – nie dla Świata Duchowego. Świat Duchowy w ciągu w jednej chwili może wszystko zrównać z Ziemią, całą Planetę. Ale… Planeta Ziemia w tym Układzie Słonecznym musi dalej istnieć. Dlatego… stało się tak, że teraz w tym Oczyszczaniu uczestniczą ludzie, wybrani ludzie. I tak będzie. I to już niedługo, bo Świat Duchowy też ma swoje granice cierpliwości. Słucham.
Agnieszka: Witaj Opiekunie Ziemi. Chciałem wyjaśnić kwestię mojej niecierpliwości. Jest ona taka sama jak u każdego człowieka w naszej grupie. Uczucie to, o którym wspomniałeś wielokrotnie na sesji, przeistoczyło się w frustrację, którą potęguje patrzenie oczami kaleki, a coraz większe problemy zdrowotne u pani Lucyny jak i Williama. Obserwując ich codzienny trud natury fizycznej nie mogę zrozumieć czy ktokolwiek będzie usatysfakcjonowany jak Kapłanka Ki o kulach lub na wózku dotrze do Króla Budowniczego by go obudzić. Naprowadź mnie proszę bym zrozumiał, z jakiego powodu najważniejsza osoba w ciele fizycznym dla Świata Duchowego ma takie a nie inne problemy, o których nawet nie wspomina, bo jest osobą bardzo skromną. Dziękuję, Rafał.
ENKI: No cóż Rafale, to już nie raz było mówione i jeszcze będzie mówione, nawet wtedy, kiedy będzie trwało na Ziemi Oczyszczanie i do tego też musisz się przygotować, i patrzeć spokojnie, tak jak spokojnie na to patrzą i Bill, i Lucyna. Bo… na tym właśnie będzie polegać… zmiana na Ziemi, żeby na Ziemi pozostali ci właściwi, którzy uszanują Ziemię, zadbają o nią. Słucham.
Agnieszka: Teraz mamy pytanie ze zdjęciem. Opiekunie Ziemi, za Twoim pośrednictwem składam podziękowania dla całego Świata Duchowego za wszelką pomoc w uratowaniu duszy i ciała mojej koleżanki. Czy możesz cokolwiek powiedzieć na sesji publicznej o tej sprawiedliwej duszy? Dziękuję w jej imieniu i swoim za jej odrodzenie i zrozumienie przez nią zasad życia. Rafał.
ENKI: Nie, nie mogę, bo… na wiele takich czy podobnych pytań po prostu nie odpowiadam. Mówię: albo pomogę, albo nic się nie da zrobić. I powinieneś się na tym skupić, na tym podziękowaniu i na tym słowie „pomogę”. Pomogę i w dalszym ciągu będę trzymać pieczę nad tą młodą osobą. Słucham.
Agnieszka: To jest również pytanie ze zdjęciem. Witam Cię Enki. Od około dwóch miesięcy mamy problem z komunikacją z Ewą, bratową. Co jest tego przyczyną? Agnieszka z Misji.
ENKI: Było mówione, że każdy owoc dojrzewa w swoim czasie. Przestańcie ją napastować, przestańcie jej tłumaczyć i mówić, co jest dobre a co jest złe. Pozwólcie, pozwólcie jej spokojnie działać. Ona… wróci do was, wróci i to niebawem, ale przestańcie – ją – napastować. Słucham.
Agnieszka: Witaj Enki, miałam sen trzy tygodnie temu. Śnił mi się mój mąż Aleksander, który zmarł dwa miesiące temu. Byłam z dużą grupą ludzi w wielkim budynku. Czekaliśmy na autokary, które miały nas stamtąd zabrać. Nagle do budynku wszedł mój mąż. Wyglądał dużo młodziej, na około 45-50 lat. Zatrzymał się w holu. Na jego twarzy zauważyłam delikatny uśmiech. Zapytałam go czy mogę się do niego zbliżyć. Przytaknął. Podeszłam i wtedy on mnie przytulił, i sen się urwał. Czy możesz mi wyjaśnić znaczenie tego snu? Joanna z Warszawy.
ENKI: Częściowo, częściowo mogę. Przestań, przestań rozmyślać i daj temu mężowi wreszcie spokój. Daj mu żyć w tym Świecie Duchowym, w jakim się znalazł a nie przeszkadzać. Bo to, co dotychczas robisz to jest po prostu przeszkadzanie. A… odpowiedzi na takie rzeczy jak sen, no cóż – w inny sposób ten duch nie miał możliwości skontaktowania się z tobą. Ale ja mówię: daj mu żyć, daj mu spokój, żyć. Niech żyje, niech będzie – szczęśliwy. Słucham.
Agnieszka: Pozdrawiam Cię Enki. Dawno temu na sesji w Niemczech mówiłeś o mumii, która została zabrana do Niemiec. Czy ta mumia została oddana?
ENKI: Dziwne pytanie. To była tylko mumia, ducha już nie ma. Duch już znalazł swoje miejsce w tym Świecie Duchowym. Twoja decyzja będzie: oddać, zabrać czy też po prostu pochować – ty zdecydujesz. Słucham.
Agnieszka: Czy możemy zapytać czy są jeszcze pytania z sali?
ENKI: Dużo było pytań. Pytania były takie, które nie nadawały się do… przeczytania na, odpowiedzi na forum. To, co koniecznie było do odczytania, do omówienia, to to, że poprosiłem na sesję osobistą. I dalej proszę. Słucham.
Agnieszka: Jeszcze pytanie jakieś, pytanie. Chyba jedno. Kochany Enki, dziękuję za Twoją niezwykłą wyrozumiałość w ratowaniu ludzi i Ziemi. Gdyby nie Ty i Twój upór już by nas tutaj nie było. Głęboko wierzę, że Misja Faraon musi się powieść choćby za pięć dwunasta. Mam prośbę o zinterpretowanie mojej nocnej sytuacji. W nocy o piątej… z piątego na szóstego czerwca 2024-go wybudziłam się o 4:36 poprzez głośne i żałosne miałczenie kotki. Nigdy się tak nie zachowywała. Gdy się do niej odezwałam uspokoiła się natychmiast. Śpi za drzwiami, ja natomiast przypomniałam sobie, że przykładana w moim kierunku, jakby wirująca transparentne koło z mrugającymi falami powietrza czy coś takiego. Pamiętam, że powiedziałam przerażona „Jezu Chryste, co to mogło być?”. W jakim celu ktoś to zrobił? Mirosława.
ENKI: Prawie każdej nocy… Świat Duchowy, czy pojedyncze Istoty ze Świata Duchowego składają wam wizytę, a że wy, jako ludzie w dalszym ciągu boicie się Świata Duchowego, to cóż, póki co nie jestem w stanie wam wytłumaczyć, że ze Światem Duchowym, czy poszczególnymi Istotami trzeba się po prostu zaprzyjaźnić a nie tragicznie się bać. Słucham.
Agnieszka: Witaj Enki, chciałam Tobie podziękować za pewną „przypominajkę”. Na pewno wiesz, o co chodzi. Dało mi to bardzo pozytywne rozwiązanie. Bardzo dziękuję. Chciałam też zapytać, jeśli można o Twoją siostrę Ninmah, Ninhursag. Czy faktycznie był taki ktoś i jeśli tak, to jaka ona była? Mam dziwne poczucie, że to była istota bliska mi w jakiś nieokreślony sposób. Dziękuję, Klaudia.
ENKI: Sesja osobista. Zbyt poważne pytanie żebym mógł, mógł odpowiedzieć na takim publicznym forum. Sesja osobista.
Agnieszka: Wygląda na to, że to były wszystkie pytania z sali.
ENKI: No nie wszystkie, bo… bo kilka pytań jest skierowane na sesję osobistą. I to będę mógł, czy też kogoś skierował ze Świata Duchowego żeby wspomóc właśnie medium. Dlatego… to, co zostało opisane, mówione właśnie dzisiaj – a nie wypowiedziane – nadaje się na sesję osobistą. Czy jeszcze coś?
Agnieszka: Mirka ma przesłanie do odczytania.
Lucyna: Tylko nie… bo to ma być coś krótkiego.
Mirosława: Tak, niedługie.
Lucyna: Co?
Mirosława: Nie będzie długie.
Lucyna: Bo Enki przerwie.
Mirosława: Przeczytam przesłanie ze Świata Duchowego dla ludzkości naszej Planety Ziemia. Kiedy za progiem czeka Złoty Wiek to serce się raduje. Gdy staniemy się częścią tego Złotego Wieku to radość i miłość przychodzi, ale wtedy zastanawiamy się nad życiem. Czas, rozum, wolna wola nic może nie dają, ale czy na pewno? Kiedy otrzymujemy zadania, to je wykonujemy, tylko z jakim skutkiem? Stąd pytanie, gdzie mamy rozum, cierpliwość, pokorę, odwagę – zapytał się nasz Bóg Ojciec. Jesteśmy w Misji Faraon jednak musimy bardziej i skuteczniej używać rozumu, pomagać przyjaciołom, dokonywać właściwego wyboru oraz zastanowić się nad swoim życiem. Co możemy jeszcze poprawić? Rozum, myśl czy miłość. Jednak miłość jest znacznie dalej i dlatego trzeba pielęgnować. Potem przyjdzie taki czas, który zaczyna się i wtedy będzie za późno. I co wtedy powiemy naszemu Bogu Stwórcy? Czy dalej będziemy ślepi i głusi?
ENKI: No właśnie, już się zaczęło. I co teraz odpowiecie? Ja mówię i kieruję te słowa nie tylko do tej grupy, która tutaj dzisiaj jest, ale jest to nagrywane i będzie puszczone dla ogólnej wiadomości. I co? Z czym staniecie przed… Światem Duchowym, z czym staniecie przede Mną? Z czym? – się pytam. Z tą udawaną miłością? Bo to, co jest tylko wypowiadane to jest udawanie. Udawanie szacunku, udawanie miłości do Świata Duchowego. Tak naprawdę nie jest, zależy wam tylko i wyłącznie na sobie: „ja, tylko ja się liczę”. Dlatego będzie miłość, będzie szacunek, będzie wszystko to, co jest potrzebne na Nowej Ziemi, ale jeszcze, jeszcze chwilę zaczekajcie. Dziękuję.
Agnieszka: Dziękujemy z całego serca za obecność i za to, że zechciałeś odpowiadać na nasze pytania i wskazówki. Dziękujemy.
ENKI: To dopiero… to dopiero przemyślicie – to nagranie, kiedy ono się już ukaże w tym waszym „mądrym” Internecie. A ukaże się, wszystko się ukaże oprócz tych prywatnych informacji, prywatnych pytań. Dziękuję bardzo.
Wszyscy: Dziękujemy.
Oklaski.
* * *
Zapis dźwiękowy przekazu myślowego z dnia 15-go czerwca 2024-go roku z Wrocławia
* * *
Przekazanie darowizny
.
Po 20-tu latach badań archeologicznych projekt Misja Faraon w końcu jest w stanie potwierdzić położenie grobowca króla Chufu oraz jego mumii.
Zastosowanie nowoczesnych urządzeń i technologii takich jak geroradar, geoelektryka i tomografia potwierdziło podziemne położenie wielkich skarbów przeszłości. W kolejnej fazie poszukiwań nasz zespół był w stanie oczyścić teren położony na skraju Płaskowyżu w Gizie i odsłonić struktury pamiętające najświetniejsze czasy starożytnego Egiptu, takie jak budowa Wielkiej Piramidy.
Aby rozpocząć wykopaliska na pełną skalę, za zgodą rządu egipskiego i Najwyższej Rady Starożytności, potrzebujemy Ciebie i Twojego wsparcia.
Pomóżcie nam przenieść odległą wiedzę o nas samych do podręczników historii.
Pomóż nam i spraw, byśmy mogli odnaleźć Cheopsa już dziś.
Link do przekazania darowizny:
https://www.gofundme.com/f/lets-find-khufu-today
Tutaj chcielibyśmy wyraźnie zaznaczyć, iż przekazanie naszej wiadomości dalej do znajomych, krewnych, przyjaciół jest także ogromnym wsparciem dla Misji Faraon, a być może nawet większym od samej pomocy finansowej. Im więcej nas w Misji Faraon tym łatwiej będzie nam ją wspomagać materialnie.
Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, która służy nam wszystkim.
Misja Faraon
* * *
Michał Fiedorczuk jest założycielem Niemieckiego Towarzystwa Wiedzy Archeologicznej, wspierającego Misję Faraon, w działalność której jest bardzo zaangażowany. Na bieżąco ściśle współpracuje ze Stowarzyszeniem w Polsce, z Fundacją chicagowską oraz meksykańską. Pełni odpowiedzialne stanowisko będąc sekretarzem Billa Browna. Obydwaj opracowują i przygotowują materiały do publikacji, m.in. teksty, grafikę, prezentacje, jak również usilnie zabiegają o wydanie zezwolenia na wykopaliska w Egipcie. Starają się też najbardziej jak mogą, by pozyskać do współpracy stronę japońską.
.